Szanowni Mieszkańcy Gminy Dygowo, w ostatnich dniach byliście niepokojeni przeróżnymi informacjami na temat nadmiernie wysokich taryf za wodę i ścieki oraz wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 09.10.2024r.
Należą się Państwu rzetelne i zgodne z prawdą wyjaśnienia.
W 2005r. rozpoczął się na terenie 22 gmin kilkuset milionowy projekt pt. "Zintegrowana Gospodarka wodno-ściekowa w Dorzeczu Parsęty", zgodnie z którym (Studium Wykonalności z 2005r. oraz jego aktualizacja z 2008r.) wszystkie gminy i miasto Kołobrzeg w rejonie kołobrzeskim miały posiadać jedną wspólną taryfę.
Pod tym warunkiem ww. gminy wniosły własny majątek wodno-kanalizacyjny do spółki Miejskie Wodociągi i Kanalizacja sp. z o.o. w Kołobrzegu i objęły udziały w jej kapitale zakładowym.
Już na starcie decyzją Rady Miasta Kołobrzeg przyjęto większościowy udział Miasta Kołobrzeg (51%) w powstałej spółce, której powierzono m.in. ustalanie taryf dla całego rejonu.
Włodarze pozostałych gmin - wspólników oraz rady gmin z zaufaniem i na zasadach kompromisu przyjęły takie założenia, ponieważ główne wytyczne projektu, do którego wszyscy przystąpili dobrowolnie, wyraźnie określały zasady realizacji inwestycji, finansowania oraz funkcjonowania spółki po wykonaniu całego projektu.
Po wielu perturbacjach wszyscy udziałowcy MWiK Kołobrzeg osiągnęli kompromis i ustalili uśrednioną taryfę za wodę i ścieki na terenie działalności spółki, która obowiązuje do dziś już 12 lat.
Miał być to pierwszy etap dojścia do wspólnej taryfy na terenie funkcjonowania MWiK Kołobrzeg.
Od 2013r. Gmina Dygowo dopłacała do taryfy około miliona złotych rocznie.
W roku 2018 Regulator Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie przejął od samorządów prawo zatwierdzania taryf.
Od tego czasu Gmina Dygowo oraz Wody Polskie ciągle walczyły o mieszkańców gminy przed nielogicznymi, niczym nieuzasadnionymi, horrendalnymi stawkami planowanymi do wprowadzenia przez MWiK Kołobrzeg.
Wrześniowe decyzje o nowych taryfach spowodowały apogeum emocji.
Wspólnicy spółki oprócz Miasta Kołobrzeg i Gminy Ustronie Morskie odwołali się od decyzji taryfowych, ponieważ niewytłumaczalnym jest, aby wzrost kosztów w Kołobrzegu wyniósł niespełna 10%, a wzrost kosztów np. w Gminie Dygowo blisko 120%.
Odwołanie włodarzy gmin zbiegło się czasowo z finałem rozprawy w Naczelnym Sądzie Administracyjnym w Warszawie w dniu 9.10.2024r., w której oprócz spółki oraz Wód Polskich w Warszawie uczestniczyli także burmistrz i wójtowie gmin – udziałowców, w obronie interesów swoich mieszkańców.
Wątpliwości w sprawie tworzenia taryf przez lata regularnie zgłaszane przez gminy podziela również Regulator Wody Polskie w Warszawie, który był autorem skargi kasacyjnej w sprawie poprzednich taryf przygotowywanych przez MWiK Kołobrzeg.
Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie potwierdza te wątpliwości.
NSA w Warszawie w ustnym uzasadnieniu orzeczeń wskazał, że zakres wniosku taryfowego nie musi być ograniczony do terenu jednej gminy i może obejmować więcej gmin, w zależności od lokalnych uwarunkowań. Do takich można zaliczyć zrealizowanie, w ramach wzajemnych porozumień i umów gmin, projektu „Zintegrowana gospodarka wodno- ściekowa w dorzeczu Parsęty”, w wyniku którego doszło do wybudowania zintegrowanego systemu wodno – kanalizacyjnego.
Sąd wskazał również, że dysproporcja stawek i opłat pomiędzy poszczególnymi grupami odbiorców w ramach takiego systemu nie może być znacząca i musi się mieścić w pewnych społecznie akceptowalnych granicach.
Zasada zapewnienia koniecznych przychodów przedsiębiorstwu nie ma dominującego znaczenia i równie istotną przesłanką przy konstruowaniu taryf jest zasada ochrony odbiorców usług przed nieuzasadnionym i nadmiernym wzrostem cen.
Jak czytamy w wywiadzie z dnia 11.10.2024r. z Prezesem Spółki MWiK Kołobrzeg, taryfa od której odwołali się włodarze gmin i taryfa zakwestionowana w sądzie jest opracowana w taki sam sposób, czyli wadliwie.
Drodzy Mieszkańcy,
nigdy naszym celem nie było krzywdzenie, czy wykorzystywanie jakiejkolwiek grupy mieszkańców - odbiorców usług MWiK Kołobrzeg. Mówimy stanowcze NIE takiej retoryce prowadzonej od kilkunastu lat ze strony spółki czy władz Kołobrzegu. My tak samo jak kołobrzeski samorząd – wspólnik większościowy, chcemy dbać o dobro wszystkich mieszkańców.
Jednocześnie zależy nam na tym, aby sytuacja techniczna i ekonomiczna spółki MWiK Kołobrzeg, wykonującej zadanie własne dla wszystkich gmin naszego powiatu była dobra i stabilna, a ludzie w niej pracujący mieli odpowiednie godziwe wynagrodzenia.
Grzegorz Starczyk
Wójt Gminy Dygowo